piątek, 2 sierpnia 2013

Inspiration: Weheartit

Jest wiele stron w internecie pełnych zdjęć lub tutoriali, które każda fashonistka ogląda z wypiekami na twarzy po czym . Ja rzadko odwiedzam takie strony (preferuję blogi modowe) jednakże jeżeli już zacznę przeglądać to nie mogę skończyć i dopero "budzę się" na zmarnowaniu prawie połowy dnia tylko przeglądając zdjęcia. Oczywiście nigdy mi to na złe nie wyszło.. ale wiele dobrego z tego też nie ma. 

Jedną z takich "wciągających" stron jest weheartit.com. Jest to miejsce, w którym ludzie mogą "zaserduszkować" zdjęcia z różnych stron i wrzucić je na swoje profile. Zdjęcia mogą polubić inni użytkownicy. Takim sposobem stworzyła się ogromna baza zdjęć. Mnie najbardziej interesują te dotyczące mody, makijażu oraz fryzur, aczkolwiek przystojnym panem nie pogardzę i też "polajkuję" ;).

  

<3                                           <3                                                 <3

Zacznijmy jednak od mody. Większość zdjęć jakie wstawiam dla was w ramach inspiracji pochodzi właśnie z tego miejsca. Wiele bardzo ładnych dziewczyn prezentuje tam swoje nowe nabytki, co mnie zachęca do tego by zainspirować się tym co wrzucają(przykładem jest choćby TEN post). Bardzo często przedstawiane rzeczy pochodzą z zagranicznych sklepów niedostępnych u nas lub niedostępnych dla mnie (kolekcję torebek od Chanel i LV mam tylko w swojej wyobraźni).  To pomaga mi zaznajomić się z nadchodzącymi trendami oraz poniekąd z tą wysoką modą. 

 
<3                                                     <3


Ta strona jest pełna linków i DIY, które także z chęcią wypróbowuję, przekręcam, przetwarzam i prezentuję u siebie. Dotyczą one nie tylko biżuterii ale także ubrań,dodatków, włosów, makijażu, a nawet wystroju wnętrz. Co ciekawe wszystkie te zdjęcia są dość dobrej jakości, a dołączone opisy są łatwe do zrozumienia (czasami wystarczy tylko popatrzeć na zdjęcia i nawet bez znajomości języka można to powtórzyć). Dla mnie najciekawsze jest dobór materiałów... dziewczyny potrafią zrobić z niczego wszystko (zapewne dorastały oglądając kultowego McGivera). 


Najpopularniejsze są jednak makijaże, które czasami mnie przyprawiają o nerwice gdyż nie mam takich umiejętności aby namalować taką kreskę oraz przydałaby się także taka ogromna gama kolorów i akcesoriów. Liczę na to, że zdjęcie powyżej mówi samo za siebie (za zastrzyk zazdrości podziękujecie mi kiedyś indziej).

 


Jeżeli jednak nie widzicie nadal inspiracji poczytajcie to co jest napisane na tych obrazkach. Czasami jest to żart, czasami jakiś cytat, a czasami to co siedzi nam w głowach, ale jakoś nigdy nie przyszło nam do głowy tego napisać. Jak nie wiem jakiego tekstu użyć do nowej koszulki lub torebki szukam właśnie tam. Wiele z tych tekstów zdobi moje ramki, wyświetlacz na telefonie, coverphoto na facebooku lub pojawia się po prawej stronie w FashionQuotes. 



Cala strona jest dość łatwa w obsłudze (aktualnie są jakieś zmiany ale wszystko zaraz będzie w normie). Jest ciekawa kolorowa i pełna wszystkiego. Wyszukiwarka i obowiązek tagowania są wybawieniem dla tych co poszukują i przeglądają. Jedynym minusem całej strony jest to, że obrazki potrafią się powtarzać i przez to wchodzenie codziennie jest bezsensu. Co więcej ludzie (tak jak na Instagramie) jedno zdjęcie tagują miliardem tagów dlatego szukając butów pojawiają się psiaczki, niebo i listek pod drzewem ALE zawsze można kliknąć opcje "Najtrafniejsze" lub "Najpopularniejsze" i to odrzuca część głupot.  Aah.. i zapomniałam o jeszcze jednym minusie.. dziewczyny na zdjęciach są stanowczo za ładne, za szczupłe i za wysokie, a rzeczy przedstawiane są zbyt przecudowne (dlatego polecam oglądać ze słoikiem Nutelli i paczką chusteczek- tak na otarcie łez).


To ja już wiem co dzisiaj będę robić ;)

XoXo
A.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz