poniedziałek, 29 lipca 2013

Little White Tee - DIY

Today's DIY  is one of the simplest but most impressive DIYs I've ever made. Why? Because you can't never go wrong with something as ordinary as white tee. Also you can wear it almost with everything... skirt, jeasns, jacket, coat. So you can see those on celebrities, bloggers, fashion designers, models and on normal women.

Dzisiejsze DIY jest jednym z najprostszych ale za razem najbardziej imponujących, jakie kiedykolwiek miałam okazję zrobić. Dlaczego? Bo nie można źle wyglądać w czymś tak zwykłym jak biała koszulka. Co więcej można ją nosić ze wszystkim bo do wszystkiego pasuje. Więc noszą je wszyscy od celebrytek po normalne kobiety.
  

bloo90fashion              localheroesstore        blogtrendsforyou


YOU WILL NEED/ POTRZEBUJESZ:



White oversize tee/ Białą za dużą koszulkę 
Scissors / Nożyczek
Ruler/ Linijkę 
Fabric Markers/ Markery do tkanin
Wzór/ Pattern 
Pencil/ Ołówek
Pins/ Szpilki
cardboard/ tektura 
paperclips/ spinacze 


1. Make your pattern and print it. 

Stwórz wzór/ napis/ obrazek i wydrukuj go. Możesz go stworzyć w Paincie lub Wordzie  bądź sama narysować na kartce. Pamiętaj by kontury były czarne i wyraźne. 


2.  Cut the shape of your t-shirt. Make sure you did everything even (to secure your shirt use pins or draw lines with your pencil).

Wytnij wzór swojej bluzki. Jest to dość pracochłonne i wymaga dużej cierpliwości ale naprawdę warto. Po pierwsze połóż swój t-shirt na płaskim podłożu (biurko bądź podłoga). Zaznacz sobie szpilkami bądź ołówkiem co chcesz odciąć. Następnie odetnij kołnierzyk i rękaw. Potem aby mieć pewność, że wszystko jest równo złóż koszulkę na pół (wzdłuż pionowej osi symetrii) i utnij drugi rękaw. Możesz też przyłożyć odcięty pierwszy rękaw do nie odciętego (tak aby na nim się wzorować). 

REMEBER: It's better to cut less then more. Try it on before making the decision to cut out the lover neckline or make a bigger hole for arms. 

PAMIĘTAJ: Lepiej obciąć mniej niż więcej. Zawsze możesz coś dociąć a nie przykleisz materiału. Przymierzaj wielokrotnie koszulkę zanim zdecydujesz wyciąć większy dekolt lub dziury na ręce :)
 


3.  Glue the paper with your pattern to the cardboard (or use paper clips just like I did). This will prevent marker to make stains at the back of a shirt. 

Przyklej papier ze wzorem do kartonu (lub przynij je spinaczami) tak aby marker się nie przebił na drugą stronę. 

4. Place the shirt on a table or on the foor. Put the cardboard into the tee. Make it even and make sure you've placed the patter just the way you like it. As you can see in the picture you can easily see the pattern.

Połóż bluzkę na płaskiej powierzchni. Wsadź kartonik ze wzorem do bluzki. Upewnij się, że wszystko jest równe i, że napis jest dokładnie w tym miejscu w którym chciałaś.  Jak sama widzisz wzór jest widoczny i łatwo go przenieść na bluzkę.


5. Secure the pattern with pins (just to mark it in case you've accidentally moved the shirt). You can also draw lines with your pencil to secure it. 

Zaznacz granice wzoru  aby mieć pewność, że gdy przypadkowo przesuniesz koszulkę będziesz wiedziała jak leżał wzór. Możesz w tym celu narysować linie ołówkiem. 



6. Start painting. Firstly with your pencil later with your marker. Remeber that you cannot go back once you start with permanent marker. 

Zacznij rysować najpierw ołówkiem a potem popraw markerem. Pamiętaj, że nie ma odwrotu, jak już raz coś narysujesz pisakiem ciężko to potem zmyć.

 
 

And here we are! To make sure that everything is dry wait couple of hours. 

No i mamy efekt końcowy :) Aby mieć pewność, ze wszystko wyschnie poczekaj parę godzin przed praniem lub założeniem :) 
-------------------------------------------------------------------

INSPIRATION/ INSPIRACJA

- Lyrics of your fav. song /Tekst piosenki : 

You're simply the best.
Cause I knew you were trouble then you walked in...
That what makes you beautiful.
If manners maketh man (as someone said)

- Quotes: 

As we all know in fashion one day your in and the next you're out.

-Funny texts: 

(Well known/ Dobrze znane) Doing real stuff sucks
Little White Tee 
Currently I am dating Ian Somerhalder (he doesn't have to know)
Free Hugs
WHERE IS FOOD
If you see me buying another pair of shoes.... kill me. 
Do I look taller in this shirt?
Waiting for diet chocolate. 
Looking for my Mr. Big
I am everything but normal. 
Don't say anything to me I am listenig to music. 
I wonder if anyone ever looks at me and thinks "wow she's beautiful".
It's monday don't forget to be awsome
My happines needs chocolate. 
Oh darling go buy personality.
I'm fat but you're ugly. 
ALOHA BOYS!
Don't hate. Kill.
Believe or not I was on Vouge cover. 
If lying was a crime we would all be in jail.




Hope you've enjoyed it :D 
XO
A.


sobota, 27 lipca 2013

DIY Summer Bracelet



Unconditionally  pastels are rocking this season. I love them mostly because they are very girly and feminine, but also because of summer. Heat is not a black best friend that is why it is easier to chose mint, baby blue or powder pink. The same rules work with jewllery so with a great accompanimet of my fan (It's over 32*C) I stated the work. I used old and ugly bracelets that I bought in Madrit for 1Euro. They were nice but paint si coming off and they look really cheap. 

Bezwarunkowo pastele rządzą tegorocznym sezonem. Uwielbiam je ze względu na to, że są kobiece i dziewczęce ale także dlatego, że w czasie wakacji ciężko nosi się czerń - łatwiej wybrać miętę, błękit czy pudrowy róż. Te same zasady dotyczą biżuterii, tak więc przy akompaniamencie mojego wiatraka (32*C to stanowczo za dużo) zabrałam się do pracy. Swoje bransoletki kupiłam w Madrycie za 1 euro. Były naprawdę śliczne ale teraz farba odchodzi i wyglądają bardzo tanio. 


You will need: 
Old bracelet (metalic or plastic)
cotton treads 
old magazine (to cover the table)
glue 
chain, charms, beads or studds
pilers 
rings (golden or silver)

Będziesz potrzebować:
Starych okrągłych bransoletek (metalowych lub plastikowych)
muliny
starego magazynu (by ochronić stolik)
klej (kropelka)
łańcuszki, przywieszki, koraliki lub ćwieki
kombinerki
koluszka (złote lub srebrne)




1. Można zacząć na dwa sposoby: ostrożnie po dodaniu kropelki super kleju na bransoletkę przyklejasz na nią mulinę i zaczynasz nią okręcać bransoletkę tak długo jak będziesz mogła. Jedna wartstwa wystarczy.
LUB
przywiązujesz mulinę do bransoletki. Krótszy koniec (na drugim zdjęciu w środku koła) owijasz w jedną stronę dodając klej. Gdy skończy Ci się krótsza nitka zaczynasz w ten sposób okręcać dłuższą (ale w drugą stronę, tak aby owinąć całą bransoletkę. 

Gdy dojdziesz do końca ostatnie 4-5 okręć wspomóż super glue.  Tak aby nic się nie rozkleiło. 


2. Gdy klej wyschnie dodaj swoje zawieszki za pomocą kombinerek i koluszek. Ja część kółek zostawiłam bez ozdoby aby nadać im bardziej surowego wyglądu.

 

Wszystkie bransoletki wyglądają niesamowicie. Fajne przywieszki nadają im ciekawego wyglądu, a mulina dodała fajnego koloru. 

SPRÓBUJ INACZEJ:

Zamiast samych zawieszek dodałam łańcuszki, które przymocowałam do dwóch koluszek i zawiesiłam na bransoletce. 

Gdy zabrakło mi przywieszek na koluszka dodałam ćwiek. Efekt? Według mnie interesujący :)


Dodaj piórka - aby nadać bransoletką nutki boho i hippie. 

Dodaj perełki - aby nadać im hollywoodzkiego błysku

Dodaj diamenciki i kryształki - aby nadać im elegancji

Dodaj na nie pamiątki z wakacji (np drobny kamyczek lub kawałek drewieka z plaży) 
aby nadać bransoletkom bardziej personalny charakter, nutkę ekologii i wakacyjnych wspomnień.


Jak widzicie opcji jest naprawdę wiele i każda was spokojnie zmieni stare bransoletki w nowe, modne dodatki. 

XO
A.




czwartek, 25 lipca 2013

It's so HOT!



I hate when the TV presenter says the temperature will rise. I hate heat and it is hard for me to eat, dress up or even wake up. All I can do is seat by the fan watching episodes of SATC. There is only one thing I can think of wearing (and since I live in the city I am not talking about a swimsuit). 

Nienawidzę gdy pogodynka w telewizji ogłasza, że temperatura wzrośnie. Nienawidzę uczucia gorąca i przez to nie mogę jeść, wstawać a nawet ubrać się . Wszystko co mogę robić to siedzieć przy wiatraku i oglądać odcinki Seksu w wielkim mieście. W takich momentach przychodzi mi na myśl założenie tylko jednej rzeczy (i nie jest to niestety strój kąpielowy - Warszawa nie sprzyja takim stylizacjom). 







Jumpsuit/ Kombinezon - TK MAXX ok 60zł
Shoes/ buty - CCC ok 40 zł 
Bag/ Torba - H&M - 30/20 zł 
Bracelets/ Bransoletki - too old to remember/ za stare by zapamiętać
Belt/ Pasek - Mustang (vintage/ second hand)
Necklace/ Naszyjnik New Look 30 zł 

Have a cool summer!
Chłodnych wakacji ! 
A.







wtorek, 23 lipca 2013

Second-Handed.




As you can see I love Second Hands. Since I was little my mum was telling me how to shop and were. Later I moved to Warsaw and I had to find new spots to show. Of course I don't see anything wrong about SH as long as people know how to shop and where to look. Usually after buing new shirt or skirt I sketch. I love to modify new vintaged clothes and that is how I made almost a half of my closet. But how to shop in SHs?

Jak już zdążyliście zauważyć uwielbiam second handy. Od kiedy byłam mała moja mama uczyła mnie jak i gdzie kupować. Potem przeniosła się do Warszawy i znalazłam nowe miejsca i tam kupowałam. Oczywiście, że nie widzę w tym nic złego i trochę żałuję, że dopiero teraz stało się to modne. Po zakupieniu nowych rzeczy siadam i rysuję. Uwielbiam przerabiać nowo kupione ubrania i tym sposobem zaopatrzyłam ponad połowę mojej szafy. Ale jak kupować w SH?

(Things I've bought in SH and modify)
Ubrania kupione w SH i przerobione


1. First of all buy basics: white t-shirts, jeans, shorts and other things that you can easily modify. What I buy the most? Little white tees :) I can wear them with almost everything or make them more original by adding studs or paint ;)

    Po pierwsze kupuj tzw basici: białe koszulki, jeasny, szorty i inne łatwe do przerabiania rzeczy. Co ja kupuje najczęściej? Białe koszulki. Mogę nosić je prawie ze wszystkim lub po przez dodanie ćwieków lub farby nadać im oryginalności. 

You can add/ Możesz dodawać
-studds/ ćwieki
-buttons/ guziki
-paint/ farbę (napisy, rysunki)
-dye/ farbę 
-bleach/ wybielacz
-new shape / nowy kształt
-beads/ koraliki
-lace/ koronkę
MANY MANY MORE/ I WIELE WIELE WIĘCEJ! 

2. A lot of things you can buy in the first day of delivery. It is the most expensive day (but it is still cheap). BUT it doesn't mean that you will not find anything going later ;)  

    Najwięcej rzeczy kupisz pierwszego dnia dostawy. Jest to najdroższy dzień (ale jest tam nadal tanio). To nie oznacza jednak, że nie kupisz nic w późniejszych dniach. Nawet dzień przed dostawą można znaleźć coś ciekawego tylko trzeba SZUKAĆ.


3. Do not buy just to buy. This sounds weird but clothes with tags or from famous shops sell easily. (Mostly) Girls don't even try the clothes on because they saw "Top Shop" on it. It is a mistake because most of those clothes usually have a stain or are too big or too small.  Do not go there with the feeling that YOU NEED something. Go there for fun without expectations. This approach can open up your mind. 

    Nie kupuj na siłę. To brzmi trochę dziwnie ale ubrania (czasami bardzo złe) z metkami rozchodzą się bardzo szybko. Dziewczyny nie przymierzają nawet ubrań ze względu na metkę Top Shopu. Jest to błąd bo większość tych ubrań mają plamę lub nie pasują... ale co z tego skoro jest METKA? Nie idź tam z podejściem, że MUSISZ coś kupić. Warto iść tam dla czystej zabawy bez wymagań. Takie podejście pozwoli Ci otworzyć twój umysł ;)


(The jacket is almost 10 yers old, bought in SH)
Kurtka kupiona ponad 10 lat temu w SH


4. Look for denim. It is always fashionable and you can't never go wrong with denim jacket, jeans or denim shirt. Those things are really expensive in a shopping center. Also the pure denim lasts forever so.. why not?

   Szukaj przede wszystkim dżinsu. Od kilkudziesięciu lat, bez przerwy jest modny i pasuje prawie do wszystkiego. Dżinsowe koszule, kurtki i spodnie są bardzo drogie w centrach handlowych, a w SH jest wielki wybór. Co więcej prawdziwy dżins jest bardzo wytrzymały więc... czemu nie?

5.  Take a friend with you. Searching for clothes in SH is not easy. Sometimes you need to look with a friend. It is more probable that toghether you will find something. Also a friend always will tell you the truth. 

     Zabierz koleżankę ze sobą. Szukanie ubrań w SH jest dość trudne. Czasami potrzeba drugiej pary oczy aby znaleźć coś fajnego. To daje wam większe prawdopodobieństwo, że coś się wynajdzie. Co więcej prawdziwa przyjaciółka powie wam prawdę ;)

 
(dress - bought today for 10 zł from River Island)
sukienka kupiona za 10 zł dzisiaj w River Island


6.  From time to time take things that you would never buy in a shop. If you've always dreamed of a red dress this place is great for you to buy it. Of course don't look for it. If it happens to be there and it fits well  buy it. It won't cost much and you will be able to experiment with your wardrobe. Remember that you will lose only 10 zł not 100 (if you buy it in mall)

      Od czasu do czasu kupuj rzeczy, których nigdy nie kupiłabyś w sklepie. Jeżeli zawsze marzyłaś o czerwonej sukience takie miejsca są idealne by ją kupić. Oczywiście nie szukaj konkretnie jej. Jeżeli zdarzy się, że ją znajdziesz i ona pasuje - kup ją. Nie będzie Cię to wiele kosztować, a da Ci to możliwość eksperymentowania ze swoją szafą. Jeżeli nie będziesz miała okazji ani odwagi by ją założysz stracisz 10 zł, a nie 100zł (gdybyś kupiła ją w sklepie). 

Also REMEBER/ PAMIĘTAJ: 

You can buy less things in big cities. If you can visit other SH in tows.

Więcej rzeczy kupisz na obrzeszach. Jeżeli możesz odwiedzaj SH w miasteczkach lub wsiach.



Moje ulubione zakupy:
-beżowa sukienka z koronką (kupiona wczoraj z River Island za 10zł) KUPIONA WCZORAJ
-spódnico-spodnie w groszki za 10zł od Dorothy Perkins
-jeansy (przerobione na szorty z ćwiekami) za 10 zł
-sweter beżowy gruby (nie pamiętam ceny)
-masa białych podkoszulków)
-narzutka w kwiaty od DP za 7 zł 

Adresy Warszawskie:

Second-Handy na Grójeckiej. We wszystkich na których byłam coś upolowałam ;)
- Kup Ciuszek -sieć SH na Grójeckiej i 

 Odzież na wagę (sieć sklepów dość droga ale bardzo fajna):
- Grójecka 81/87 (ochota)
- Targowa 15 (Praga Północ)
- Aleje Jerozolimskie 89 (Śródmieście)
- Świętokrzyska  18 (Centrum)
-Marszałkowska  66  (Centrum)


A wy znacie jakieś Second Handy? Polecacie jakieś? 
XoXo
A.






Inspiration: Style w modzie






For me books never get old. I love turning pages, watching pictures and reading in order to expand knowledge . Sometimes (when in comes to fashion) there is not a lot of things to read. This is the exeption, and I think that this fashionpedia presents the basics of the fashion industry. Amazing photos, short information, beautiful clothes and knowledge which every blogger (fashionista, designer, writer, model) should have. That is why I would like to encourage you to buy fashion albums and books. I believe these are better then "cheap fashion tabloid"

****

Uważam, że książki nigdy się nie starzeją. Uwielbiam przewracać strony, oglądać zdjęcia i czytać  aby poszerzyć swoją wiedzę na dany temat. Czasami (jeżeli mowa o modzie) nie ma za wiele do poczytania. To jest wujątek i uważam, że ta modowa-encyklopedia porusza podstawy przemysłu modowego. Niesamowite zdjęcia, łatwe do zrozumienia informacje, pięktne stroje i wiedza, którą każdy blogger (fashionista, projektant, pisarz i modelka) powinien mieć.  Dlatego chciałabym was zachęcić do kupowania ciekawych albumów i książek. Uważam, że są one lepsze od "tanich modowych tabloidów".



Co najbardziej podoba mi się w tej książce to stare zdjęcia połączone z nowymi. Możecie znaleźć tutaj przepiękne sesje zdjęciowe ale także reportaże z wybiegów. Wszystkie (jakże niesamowite) ubrania są pokazywane na modelkach z całego świata, a w książce pojawiają się nie tylko nazwiska modelek ale także takie nazwiska jak: Kennedy, Hepburn oraz Jean de Polignac.

Z tyłu książki czytamy: "Oto interesująca panorama dorobku ponad 100 najbardziej wpływowych projektantów mody, od początków XX w, po dzień dzisiejszy- ludzi, którzy kształtują trendy i styl, inspirując miliony entuzjastów na całym świecie"

Sama książka zawiera także ciekawy tekst. Jest ona napisana w dość łatwy sposób i przepełniona interesującymi informacjami (ja po pewnym czasie miałam aż za bardzo przepełnioną głowę).



Jednakże  książka to nie tylko informacje o domach mody ale także przewodnik po próbkach tkanin, słowniczek oraz bibliografia (po przeglądnięciu tej książki dla mnie najciekawsza bo odsyła do nowych inspiracji) .

Cena też nie jest wygórowana. Ja za swój egzemplarz zapłaciłam 44,90 gdy ceny albumów i książek zaczynają się od 100 zł ;).

Jedynym minusem tej książki że nie ma wydania w twardej oprawie.  Większość moich książek, które kupuję są w twardych oprawach. Nosząc książki w torebce nic się nie mnie i nie zgina ;)

Gorąco polecam ;)

Od Chanel do Versace: Style w Modzie 
Wyd. Buchman
Rok wydania: 2013
Cena: ok 45zł
Dostepne: Empik ( i inne większe księgarnie)





niedziela, 21 lipca 2013

College? University? School?

There comes a time when young people (just like me) have to choose between one school or another. Right now It's the last time to provide all necessary documents and I found choosing the right outfit a little bit confusing. You need to choose something between nice but eye-catching. You never know who you can meet.... future professor? headmaster? friends? other students? So I wanted to look as good as I could. Maybe this sounds a little bit  over exaggerated but well clothes make  me more confident (and I need as much confidence as I can get). The only thing that I've changed before I left were heels. I love heels but the way to school was rather long ;)

****

Przychodzi taki czas gdy młodzi ludzie (tacy jak ja) muszą wybrać pomiędzy jedną szkołą a drugą. Aktualnie trwa rekrutacja na studia i jest to ostatni moment by doręczyć wszystkie potrzebne dokumenty i dla mnie wybór odpowiedniego stroju był trochę dezorientujący (oczywiście nie w takim stopniu jak wybór odpowiednich studiów). Trzeba wybrać coś pomiędzy fajnym ale rzucającym się w oczy. Nigdy nie wiesz kogo spotkasz na swojej uczelni... przyszłego profesora? Dyrektora? Znajomych? Innych studentów? Więc chciałam wyglądać tak dobrze jak tylko mogłam. Może cała ta sprawa wydaje się być trochę wyolbrzymiona, ale dobrze dobrane ubranie dodaje mi odrobinę pewności siebie (której potrzebuje tak wiele jak tylko się da). Jedyną rzeczą, którą sekundę przed wejściem zmieniłam były obcasy. Kocham moje buty, jednakże droga na uczelnie jest dłuuuuga ;)





Shirt/Koszula (I stole it from my mum's closet/ Ukradłam z szafy mojej mamy) ???
Bag/ Torba -  New Look 40 zł
Shorts/ Szorty - Dorothy Perkins (bought for 10 zł in vintage shop/ kupione z metką za 10 zł w SH)
Bracelet/ Bransoletka- souvenir from Maldives/pamiątka z Malediw
Necklace/ Naszyjnik - DIY
Shoes/ Buty CCC (from my prom/ ze studniówki) ???

Wish me luck
Trzymajcie za mnie kciuki 
A.

sobota, 20 lipca 2013

Prints.

          
                                    macademiangirl                                      maffashion 


One of my favourite trends are prints. Basically when it comes to prints the colour doesn't matter to me as long as print is interesting, fashionable and fresh. What is more prints are fashionable in every season and they go well with every weather condtion ;). The hard part turnes out when people try to mix different prints. 

****

Jednym z moich ulubionych trendów są nadruki. Właściwie jeżeli mowa o nadrukach to kolor się dla mnie nie liczy, tak długo jak sam nadruk jest interesujący i stosunkowo nowy. Co więcej nadruki są modne każdego sezonu (co roku wracają w nowej formie) i pasują do każdej pogody i niepogody. Schody zaczynają się gdy zaczynamy mieszać różne wzory.


HOW TO MIX PRINTS?
JAK MIESZAĆ WZORY?

1. Try to use prints with the same main colour. It works almost always  and it looks amazing. If you cannot stick to one colour try using the same colour pallete. 

Spróbuj używać ubrań  o tym samym przewodnim kolorze. Działa prawie zawsze i wygląda zjawiskowo. Jeżeli nie możesz trzymać się jednego koloru użyj tej samej palety kolorów. 

2. Black-and-white prints always look a little bit sad and confusing (especially If black-and-white striped jeans are so in). Many designers advice using them with another colourful prints. It brings them into whole new level. 

Biało-czarne nadruki wyglądają trochę smutno i wprowadzają w lekkie zdezorientowanie (w szczególności gdy biało-czarne pasy na spodniach są teraz w modzie). Wielu projektantów doradza łączenie ich z innym kolorowym nadrukiem. To dodaje koloru i przenosi stylizację na nowy poziom. 

3.  Use a simple pattern (fashionable this year) 
Używaj prostego przepisu na wzoru ( modne tego roku)

leopard print - use with everything (it is neutral print so it goes with anything)
panterka pasuje prawie do wszystkiego (jest uważana za neutralny wzór)

metalic prints - use with colourful prints 
metaliczne wzory pasują do kolorowych wzorów

floral pattern - with soft stripes 
kwiatowe wzory dobrze pasują z lekkimi paskami 

4. If you still have a problem with mixing patterns try playing it more safe. Use maximum 2 prints or mix them with simple colours ( from the same pallete). Also you can't never go wrong with simple basic black ore white top (little white tee). 

Jeżeli nadal masz problem z mieszeniem wzorów, postaw na prostotę. Używaj maksymalnie 2 wzorów lub mieszaj je z gladkimi materiałami (z tej samej palety kolorów). Co więcej nie da się źle wyglądać w zwykłym czarnym lub białym topie. 

5. Beginings are hard that is why start with mixing printed clothes with printed accesories. Later try on different clothes with different patterns. Try to think it trough but don't overthink it. You won't look good without taking a risk ;).

Początki są trudne dlatego zacznij od mieszania printów ze wzorzystymi dodatkami. Potem przymierzaj różne printy na ubraniach. Spróbuj to przemyśleć ale zachowaj umiar. Nie da się wyglądać zjawiskowo bez podejmowania ryzyka  :) . Fakt: raz wyjdzie raz nie, ale kto nie gra nie wygrywa.

------------------------------------------



My today's outfit is all about prints. To keep it more casual and everyday I combined it with simple jewlerry and accesories. Shoes might not be considered as comfortable but the truth is that they are one of the most "walkable" I have.

Moja dzisiejsza stylizacja jest cała we wzorach. Jednakże aby otrzymać bardziej codzienną wersję połączyłam ubrania z gładkimi i prostymi dodatkami oraz biżuterią. Buty mogą być uważane za zabójcze jednakże prawda jest taka, że te jeszcze nadają się do chodzenia (nie żeby buty były stworzone w tym celu ;))







Jumpsuit/ Kombinezon -TK-MAXX 60zł
Jacket/ Narzutka - Dorothy Perkins (bought in Vintage shop/kupiona w Second Handzie) 10zł
Shoes/buty - CCC 30 zł (sale/przecena)
Bracelet/ Bransoletka- DIY
Bag/ Torebka - New Look 40 zł (sale/przecena)

Alice





piątek, 19 lipca 2013

Inspiration: Vogue





Jak powiedziała Caroline Weber w grudniowym wydaniu New York Timesa w 2006 roku: "Vogue jest najbardziej wpływowym magazynem modowym na całym świecie". Bazując na tych słowach popełniłabym ogromny błąd gdybym tego działu nie rozpoczęła właśnie od tego kultowego i raczej drogiego pisma. Łączy on nie tylko modę, inspirację oraz kolekcje ubrań ale także sławnych projektantów, modelki, fotografów, pisarzy i nawet artystów z całego świata. Każde nowe wydanie zawiera nowe sesje zdjęciowe, wywiady, porady, inspiracje i informacje na temat świata mody i nie tylko.


Kobiety już od listopada 1892 roku mogą podziwiać modę poprzez ten miesięcznik. Początkowo zdjęcia były zastąpione rysunkami i szkicami, następnie dodawano coraz to więcej profesjonalnych zdjęć i sesji zdjęciowe i aż do teraz można podziwiać je na łamach tego magazynu. Od dłuższego czasu działa także portal vogue.com oraz na m.in. stronie AppStore można kupić wersję elektroniczną, interaktywną magazynu.


Vogue jest sprzedawany m.in. w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji, Chinach, Włoszech i Japonii... (trzymajmy kciuki za Polską edycję ;)). Dzięki temu możemy odkrywać modę w ponad 23 językach. Moje ulubione edycje to kontrowersyjna Amerykańska i nieco mniej poruszająca Brytyjska. Obie edycje (tak jak i cała reszta) spotkały się i nadal się spotykając z ogromną falą krytyki.


       

Do najbardziej kontrowersyjnych okładek należą:
- amerykańskie kwietniowe wydanie z 2008, na którym znaleźli się Gisele Bundchen i Lebron James (wywołała ona falę oskarżeń o rasizm)
- włoskie wydanie z czerwca 2011 roku, z trzema modelkami plus-size (pierwsza taka sesja w Vogue). Pozujące modelki to: Tara Lynn, Candiece Huffine and Robyn Lawley.

- brtyjska okładka z 1966 przedstawiająca czarną modelkę. Donyale Lunama ma na niej zasłoniętą twarz. Sam fakt iż egzotyczna modelka pojawiła się w tak prestiżowym magazynie nie spodobało się wielu czytelnikom.I wiele wiele innych okładek oraz sesji zdjęciowych publikowanych na całym świecie.


   


Jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci związanych z Vogue jest naczelna Anna Wintour, która nadzoruje Amerykańskie (najpopularniejsze i główne) wydanie. To ona była pierwowzorem Mirandy z filmu Diabeł ubiera się u Prady, to ona nadzoruje artykuły,sesje i zatwierdza tzw. the book (księgę). Jest jedną z najbardziej wpływowych kobiet na świecie i to ona rządzi światem 

mody.

Oczywiście ciężko o taką modę w życiu codziennym ;) Jednakże Vogue to pismo pełne inspiracji tak więc czego tam szukać?


- Informacji na temat tego co jest modne. To co pokazuje się w tym piśmie jest ZAWSZE w modnym kolorze, modnym zestawieniu lub w modnym fasonie. Zobaczysz tam musztardową kurtkę? Spokojnie możesz sobie taką sprawić i dostosować ją do swojej szafy i stylizacji.


- Inspirujących sesji zdjęciowych. Takie zdjęcia to nie tylko ubrania ale także makijaże, stylizacje i scenerie. To sztuka sama w sobie. Jak interesujesz się fotografią możesz zobaczyć jak kadruje się zdjęcia, jakie scenerie wyglądają, pobawić się perspektywą lub światłem. To źródło inspiracji do tego co Ty możesz stworzyć.


- Reklam. Nie oszukujmy się Vogue jest pełne reklam (na tym się najwięcej zarabia). Jednakże reklamy są kolorowe, przedstawiają ubrania i zawsze dotyczą mody. Możesz się dowiedzieć o nowych kampaniach reklamowych.

- Plotek wielu nie znajdziesz, ale zdjęcia gwiazd, relacje z imprez czy opinie na temat stylu są tam w każdym wydaniu.

- Inspiracji do DIY. Gdy ja po raz kupiłam sobie ten magazyn przeczytałam pasjonujący wywiad z Kate Winslet. W Second Handzie zakupiłam sobie podobną "małą czarną" do tej w której ona wystąpiła w sesji. Następnie zrobiłam sobie złoty łańcuch na szyję oraz podobną bransoletkę. Oczywiście nie było to aż tak spektakularne jak na sesji zdjęciowej, ale praca włożona w stworzenie czegoś swojego.. niezapomniana :)


- W wielu wydaniach można znaleźć próbki zapachów, podkładów oraz innych kosmetyków takich marek jak Dior czy Chanel. Sam zapach Miss Dior (z piękną Natalie Portman w reklamie) stał się moim ulubionym, po tym jak powąchałam go na jednej ze stron, niestety magazyn już tak nie pachnie (najprawdopodobniej perfumy wytarły się z nadmiaru nacierania się tą jedną stroną xD ) 



GDZIE KUPIĆ?





To jest jedno z najgorszych pytań. Jeżeli mam być z wami szczera zamawianie zza granicy kosztuje krocie. Nawet zakupienie tego magazynu w empiku to wydatek około 50 zł (do 100 zł) i jest on kompletnie niewspółmierny do tego co się w środku znajduje (jest to wspaniałe pismo ale nie przesadzajmy.

Ja część swoich egzemplarzy Vogue'ów dostałam za granicą. Czy znajomi jadą, czy ja jadę zawsze kupuje w ramach pamiątki z wakacji lub podróży. Jest to dla mnie coś tak ciekawego, że cieszy mnie o wiele bardziej niż kolejny brelok (a ceny się aż tak nie różnią). Ceny wahają się od 3$ do 6 £ to zależy od grubości wydania i miejsca zakupów


Kolejnym miejscem w jakim możecie (w miarę nowe wydania) jest allegro.pl . Nie są one tam zawsze dostępne i czasami są to dość stare wydania ale dla mnie żaden egzemplarz tego pisma nie ma daty przydatności więc warto zainwestować. Cena waha się od 5 zł do 100 zł. Czasami można trafić coś taniej lub starsze "perełki".


Najlepiej jednak kupować np. na Dworcu Centralnym, Dworcu Zachodnim lub w antykwariatach. Bardzo często ludzie oddają (PRAWIE NOWE) magazyny. Ja nie mam problemów z poczytaniem czegoś po kimś (dla tych co nie wiedzą tak działam.in. biblioteka ;)). Ja jeden ze swoich egzemplarzy kupiłam za 7 zł a drugi za 13 zł. Plusem jest to, że można się targować, a wydania są z reguły starsze o miesiąc lub dwa :)




Istnieją  także wydawnictwa, które wydają książki o Vogue. Przykładem jest książka Sukces Według Teen Vogue. Jest to poradnik dla młodych projektantów, redaktorów, fotografów i modelek. Wszystko ładnie otoczone zdjęciami z magazynu oraz wywiadami z tymi, którzy znają się z Anną Wintour na "Ty" :P 

Namiastkę Vogue można znaleźć na stronach internetowych: www.vogue.com/  oraz  http://www.vogue.co.uk/ itp. Są to strony gdzie pokazywane są zdjęcia z imprez, street fashion oraz artykuły. 

Powstała także strona voguepedia (dostępna tutaj: vogue.co.uk/ ) gdzie zebrane są najpopularniejsze pojęcia, postacie oraz wydarzenia związane z modą i pismem.Oczywiście jak już wspomniałam wyżej Vogue jest dostępny także na AppStore. Aplikacja Vogue jest darmowa (jest ona potrzebna do pobierania nowych wydań). Tam cena waha się od 3,99$ (za pojedyncze wydanie) oraz 1,99$ za miesięczną prenumeratę i 19,99$ za roczną :).



Czego prawie nikt nie wie jest to, że Vogue pod koniec swoich wydań pisze o polskim hm... "odpowiedniku" czyli o dobrze wam znanym Glamour. Ciężko mi w to uwierzyć, że taki magazyn jak Vogue wspomina o polskim piśmie. Nigdy nie byłam fanką Glamour (uważam je za dobre pismo ale zawsze wolę poczytać ksiażkę lub wydać pieniądze na Vogue'a niż na to). Aby nie było, że oszukuję dołączam dowód(zdjęcie pochodzi z mojego pierwszego Vogue'a z kwietnia 2011 roku ).Ostatnim miejscem w jakim można znaleźć namiastkę Vogue jest śledzenie sławnych modelek i gwiazd na instagramie lub twitterze. Ci na bieżąco wrzucają zdjęcia z imprez, zdjęcia swoich stylizacji oraz z sesji  zdjęciowych co pozwala nam śledzenie tego o czym może napisać Vogue. Oczywiście jest to jakaś odrobinka jednakowoż lepsze to niż nic ;).



Najważniejsze na koniec. Vogue to kultowy magazyn, współpracuje z ogromem ludzi utalentowanych, pięknych, popularnych i bogatych, że ciężko jest nie zachwycać się choćby pracą jaką wkładają w swoje ubrania, fotografie czy artykuły. Ludzie na całym świecie (słusznie lub nie) chcą być jak Ci co uśmiechają się z okładki Vogue'a.Dlatego Vogue jest podstawą do wielu projektów oraz inspiracji.

Tak jak na zdjęciu powyżej wnieś styl z Vogue'a w swoje ubrania ;) Nie ważne czy zrobisz to dosłownie malując olbrzymi napis Vogue na bluzce, czy przerabiając sukienkę na dokładnie tą, którą założyła Anja Rubik w ostatniej kampanii. Jest nieskończona ilość opcji ;) 


Sama gazeta, kartki i zdjęcia są inspiracją do tzw. Room DIYs. Ja mam w planach okleić swój stary regał gazetami i na 100% wykorzystam te modne i inspirujące.


W internecie roi się od poradników jak zrobić biżuterię. Czemu nie spróbować takich kolczyków albo wisiorka? W innym kształcie byłby modnym dodatkiem.


Zdjęcia z Vogue'a mogą wisieć na tablicach korkowych, w ramkach i na kolażach. Jest to świetny pomysł na wystrój dodający odrobiny elegancji, którą ma w sobie każde wydanie.




Zdjęcia: vogue.com

weheartit.com 
goodtimes.ndtv.com 



XoXo

Alyalice.